Przejdź do zawartości

Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 4.djvu/169

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Z tematów „mitologicznych“.

Raz Zeus się z góry patrzał rad,
Jak mądrych tłum kapłanów
Na stosie mu płonącym kładł
Tłuszcz wołów i baranów.

Kapłani uroczysty śpiew
Poważnym piali głosem;
Barania się dymiła krew,
Tłuszcz smażył się pod nosem...

Wkoło stał wierny, liczny lud
Czcząc Zeusa i kapłany:
Biedny, bogaty, ze swych trzód
Gnał woły i barany.

I Zeus był rad na tronie swym,
Zkąd gromy ziemią trzęsą,
I rad stan święty: Zeus miał dym,
Kapłani mieli mięso.