Ta strona została przepisana.
On się pamięcią pnie do ócz;
czem jesteś, gdzieś jest, w jakiej drodze —
że cały duch zmęczony tkwi
w niepewnej, drżącej, chwiejnej nodze...
On ci wydłuża własny kształt
i pokazuje ci wyraźnie,
twój na moczarach chwiejny chód
i całą twego życia kaźnię.
Napróżno ważysz, czyli bieg
szalony mąk tych nie oszczędzi — —
nie idziesz nigdzie; to jest chód
przez moczarzyska bez krawędzi...