Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezje Ser. 8.djvu/163

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Nastaje czas odwagi,
nastaje wola męstwa,
miecz w ustach tnący rośnie,
szyderczy śmiech zwycięstwa.

Pogarda wargi stroi,
a duma czoło zdobi
i w ręku sztylet lśni się,
co krwawe piętna żłobi.

Nastąpi dzień pokuty
i krwawej grzbietu chłosty
i średniowiecznej zemsty
i napędzonej krosty.

Piszczele wyciągnięte
Dantejskiej karty srogiej —
w małpę się ten obrócił,
co winien trwać jest z bogi.