Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezje Ser. 8.djvu/149

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Gdzież dziecko? Niema — poszedł w pole,
a tu jest wszystko niem w mieszkaniu,
pełno pamiątek, pełno jego — —
poszło — na śmierci zdane wolę —
daleko — — w lśniącem migotaniu
bagnetów, co się skrami żegą.

Niema cię, dziecko... O słodyczy
słowa, przy którem nic nie waży,
ty, ceno życia... Stóp tupotem
tętni gościniec — — serce liczy
tętnienia serca — — to nawrotem
setki mil echo z pustej dziczy
niosą — — — tam idzie...