Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Janosik król Tatr.pdf/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W Imię Pańskie Amen! Roku Pańskiego 1651 Dnia 24 lipca.
Ja Stanisław Marsiałek alias Łętowski widząc sie być z dopuscenia Pana Boga Wsechmogoncego blizsym śmierzci, nizeli zywota, takie osporządzenie cyniem: naprzódzi duse swojom oddajem Panu Bogu Wsechmogoncemu w rence jego święte, a ciało ziemi... Siestrze Kajsce becka kapusty, co pod oknem w carnej izbie stoi i dwoje cielont od cisule. Jantałek śrybelnyk wielgik talarów wengierskik na nowy ołtarz w kościele w Dónajcu legujem, kotlik dukatów nieg dzieci pomiendzy sie ozdzielom. Jyno coby sie przi tem nie kłopocili. Brat Franek do równości sprawiedliwie ozdzielić ma. Jest je showany w ogródku za izbami, blisko studnie, między skalami, pod takom wielgaźnom skrzizal, tak, jako w murze. Jyno trza przódzi renkom miejsce przezegnać i trzy razyj przepedzieć: w Imie Ojca i Syna i Duha Świentego. Amen. — bo ig inacy nie dostanie. Śmiertelny jest cłek i śmierzci sie zawdy spodziewać musi. Nie zal mi umierać, bok długo zył i Panu Bogu sie nie prociwiem, jyno mi to zal, co nie w doma ka ojcowie marli, umrem, ba na mękak, cemu ja sie nigda za zywobycia nie spodziewał.
Ale skoro taka wóla Boska, nieg bedzie. I to mi zal, co sie ze swojemi ludziami, ze zonom, z dzieciami, z bratem, ze siestrom i ze sytkiemi nie pozegnam, ani co se jesce na swoje rolom i na sad, choć ta w nim płono rodziło, na łąki i na las, na całe gazdowstwo, a beło z łaski Pana Boga niemałe, nie uspozieram, ocy ś niem nie uciesem, ba trza obdalno od swojego kraju odpytać świat. Bóg zegnaj sytkim i sytkiemu, co po mnie ostaje, i bądź miłościw mnie grzesnemu teraz i w samej istej godzinie śmierzci mojej, co nieg sie stanie w Imie Ojca i Syna i Duha Świętego. Amen.
Rektor Radocki odmówił księdza i ostatniej spowiedzi.
A gdy przedstawienia, namowy, prośby i zaklęcia nic