Przejdź do zawartości

Strona:Kazimierz Bujnicki - Biórko.djvu/110

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

go energji. Wstydził się teraz kłamstwa, którego użył w niedostatku lepszego sposobu, bo gdy się ono na nic nie zdało, czuł boleśnie, że się tylko skompromitował w oczach własnéj córki. Po długiém wahaniu się, zdecydował się nie mówić z córką o téj rzeczy; aż się może znajdzie inny jaki sposob skłonienia jéj do posłuszeństwa.