Przejdź do zawartości

Strona:Kazimierz Bartoszewicz - Słownik prawdy i zdrowego rozsądku.djvu/95

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
87

Rozumiem, że Polacy pochlebstwo nazwali
I pochlebców od tego, że po chlebie cudzym
Pochlebcy zwykli biegać, za chleb pochlebiając.
(Satyry, księga wtóra. Satyra III).

Jak dla błędów jaśnie panów zawsze znajdzie się pochlebca, tak dla cnót i zalet chudopachołków nigdy nie braknie oszczercy.
Poczta, instytucja wynaleziona dla powstrzymania rozwoju dziennikarstwa; dzienniki i pisma „giną“ na pocztach.
Podatek, najmilszy sposób pozbywania się nadmiaru kapitałów.
Poeta, ssawiec do lat 15-tu krótko ostrzyżony, potem długowłosy, nakoniec łysy. Dawniej zapalał, wskazywał drogę do ideałów, prowadził do walki, rzucał klejnotami piękna. Dziś dobrze je i pije, ma szczęście u kobiet, a jeżeli się nudzi lub ma katar, pisze wiersze rozpaczliwe i wymyśla całemu światu. Po za sobą i po za własnemi wygodami, mało co go obchodzi. Nietzsche sądzi, że poeci dlatego wiozą tryumfalnie swe myśli na rydwanie rytmu, ponieważ myśli te są za słabe, aby mogły iść pieszo.
Pogrzeby, wystawa wieńców i próżności ludzkiej, a dla niektórych kobiet sposobność okazania swej czułości. Już Opaliński w satyrze „Na pogrzeby i zbytki“ tak się o tem wyrażał:

Gdy się tedy ruszą konie z truną,
Pocznie ryczeć, nie płakać złośna białogłowa,
Lament jakiś fałszywy zmyślając i słowa.
O mdłość oraz nie trudno, zwłaszcza, gdy kto widzi,
Bo jako z męża swego, tak i z innych szydzi.
Cebula w chustce pędzi gwałtem wyciśnione
Łzy z oczu, wtenczas, gdy im każą wypuszczone,