Strona:Kazimierz Bartoszewicz - Słownik prawdy i zdrowego rozsądku.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
4

której za czasów zamierzchłych rosły szeregi (aleje) cienistych drzew, na pamiątkę czego przechowano ich kilka w pobliżu Łazienek. Na ulicy tej podczas lata wznosi się fabryka kurzu i zgęszczonego powietrza. Aleje Jerozolimskie sławne są z „Kawiarni udziałowej“, w której można spotkać białe niewiasty, czerwonych kelnerów, błękitną krew, zielone głowy, żółte buty i czarnego murzyna.
Altruizm, wyraz zwycięski, który wygnał z naszego języka: miłość bliźniego. Im więcej frazesów czytamy o altruizmie, tem mniej spotykamy czynów świadczących o miłości bliźniego.
Ameryka, najbogatsza część świata, ponieważ połowa jej ludności składa się ze zbiegłych z Europy kasjerów, lub ich potomków.
Analfabeta, członek Towarzystw i Kół literackich, czasem dzienikarz, zawsze artysta.
Antenaci v. przodki, indywidua zmarłe i dawno pochowane, na których zasługi powołują się ludzie nieposiadający własnej wartości. Im więcej taki przodek jest oddalony, tem więcej pysznią się jego... nieprzodki, co dowodzi ich niesłychanej naiwności, gdyż co wart ród, który przed 400 lub 500 laty wydał jednego tylko wybitnego człowieka, a potem produkował same zera? W Chinach rzecz tę pojmują rozsądniej: znakomitą arystokratyczną rodziną jest ta, której ojciec był mężem zasłużonym lub wielkim dygnitarzem; im ród się więcej od znakomitego przodka oddala, tem jest marniejszy i już w piątem pokoleniu traci zupełnie prawa i charakter arystokracji, jeżeli znowu kogoś ze siebie nie wyda, co do dawnych zasług doda nowe.
Antyk patrz pod: amantka lub naiwna teatralna.
Antykwarjusz, kochanek bohaterki scenicznej.