Strona:Kazimierz Bartoszewicz - Słownik prawdy i zdrowego rozsądku.djvu/118

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
110

kich. Odznaczają się wielką śpiączką i powolnością tak działania, jak myślenia.
Ślub, przedsionek piekła lub raju. Jest tylko ta róźnica, że raj trwa krótko, a piekło nie ustaje. Przysłowia powiadają: „kobieta płacze przed, a mąż po ślubie“, i „ślub majowy, dół grobowy“.
Sława za życia jest o tyle coś warta, o ile społeczeństwo sławnemu człowiekowi, oprócz laurów i wielbiących Laur, daje choćby skromne porcje monety, lub też dostarcza mu w naturze odpowiedniej ilości pieczywa, mięsa, jarzyn, oraz dwa „garnitury“ na rok i trzy pary butów. Lessing powiedział: „Niektórzy ludzie są sławni, a inni zasługują, aby byli sławni“. Najwięcej za sławą ubiegają się młodzi, a chcąc ją wyłącznie dla siebie zagarnąć, rozpoczynają od pomiatania starymi. Schopenhauer mówi: „Nasze życie jest tak biedne, że jego dary po gospodarsku dzielić należy, żeby dla młodości i dla późniejszego wieku starczyło. Młodość i sława naraz, to za wiele na śmiertelnika; młodość ma dość rozkoszy, niech więc dopiero w późniejszym wieku, gdy serce ostygnie i głowa, rozwija się drzewo sławy“. Przysłowie twierdzi, „że z własnej gęby, sława nie popłaca“, a jednak nieraz sława jest tylko hołdem głupich dla zuchwałych i zarozumiałych, umiejących prawić o swej wielkości. O sławie pośmiertnej, patrz pod: Bańki mydlane.
Słoma, rzecz cenna w gospodarstwie i dziennikarstwie, które na wielką skalę uprawia młócenie słomy. Wyrażenie „słomiany wdowiec“, oznacza człowieka żonatego, a mimo to w danej chwili szczęśliwego, cieszącego się względną swobodą, używającego dobrze zasłużonego spoczynku. „Ogień słomiany“ pojawia się u nas sporadycznie — kopci, lecz nie grzeje