Strona:Karolina Szaniawska - Szkoła praktyczna.djvu/2

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W szeregu uczelni nowych znajdzie się bez wątpienia uniwersytet dla kobiet, najbliższa przyszłość da nam gruntowną reformę szkoły średniej (tak zwanej pensyi wyższej prywatnej), która to reforma nie cierpi zwłoki, każdy bowiem rok szkolny w warunkach obecnych prowadzony przynosi nam szkodę.
Cokolwiekbądź wszakże zrobionem zostanie, nawet najlepsza pensya wyższa żeńska, odpowiadająca ideałom pedagogii, będzie ideałem szkoły pewnego i wyłącznie jednego typu, a więc potrzebom różnorodnym wystarczyć nie może.
Aby jak najszerszy ogół dziewcząt mógł wyjść po za sferę nauki elementarnej, natomiast nie był zmuszony spędzić w szkole siedmiu lub ośmiu lat, dzisiejsza pensya żeńska choćby zreformowana w sposób genialny, nic nie poradzi. Szeroki jej program tworzy całość, przerwanie nauki w tej lub owej klassie będzie zawsze rozdarciem całości.
Niezbędnemi są szkoły, obliczone na trzy do czterech lat nauki (łącznie z klassą przygotowawczą), szkoły praktyczne, dające oświatę bez nadmiernych wysiłków kieszeni rodzicielskiej i zdrowia uczennic — nie rujnujące ani funduszów ani organizmów, szkoły dla dziewcząt niezamożnych, które prosto ztamtąd pójdą do biur, fabryk i innych warsztatów pracy zarobkowej. Pożądanem jest, aby tam poszły niezdenerwowane, nie wyniszczone i bez blednicy.
Program nauk szkoły takiej powinien tworzyć harmonijną całość — nie dawać za dużo, owszem raczej mało a dobrze, gruntownie, a w sposób przystępny oświecić. Powinien obejmować systematyczny wykład języka ojczystego, katechizm, język rossyjski, jako potrzebny w przyszłem spodziewanem równouprawnieniu politycznem, przyrodoznawstwo, o ile możności, na okazach, praktycznie. Z geo-