Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i dwu-nogich istot płci żeńskiej i męskiej. Sądzę przeciwnie, że żadna ludzka wyobraźnia nie jest w stanie zbliżyć się nawet do niewyczerpanego bogactwa rzeczywistości. Dlatego też w metafizycznej pomroce, która nas otacza, — jesteśmy tak daleko od tego, aby wiedzieć, na czym polega prawda, jak ćma, która znęcona światłem gwiazdy, leci w jej kierunku.
Okultyzm podaje nam jako fakty doświadczenia niektóre z tych rzeczy, jakie zdawały się z punktu widzenia nauk przyrodniczych jedynie pomyśleć. Twierdzą, że nie powinienem zważać na te fakty dlatego tylko, że przekraczają one nałogi myślowe istot, które żyją w XIX wieku na niknąco małej planecie. Nie mam zamiaru pójść za temi radami, przeciwnie, widzę w spirytyzmie i somnambulizmie jedynie przychodzącą w porę, ale nieznaczną zaliczkę, jaka może przypaść w udziale istocie ludzkiej w dziedzinie wiedzy.
Pozostańmy wszakże na naszej ziemi. Znaleźliśmy na niej trzy zasadnicze warunki, jakich wymaga rozszczepienie życia na normalne i tajemne, na świat i zaświat, rozszczepienie, przy którym części mogą wystę-