Ta strona została uwierzytelniona.
Z pośród dwustu Komanczów pozostało tylko sześciu, którzy znajdowali się w drodze do stolicy Meksyku. Aligatory miały znów wspaniałą ucztę. Bawole Czoło nie poinformował bowiem don Pedra, który był chrześcijaninem, o tem, jak się odbędzie „pogrzeb“ na El Reparo. W rzeczywistości grobem Komanczów stała się sadzawka, w której żerowały krokodyle. — — —
137