Przejdź do zawartości

Strona:Karol May - Sillan III.djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

szkaradnie, tak nieopisanie szkaradnie, jak dzisiaj, nie bywało nigdy i nigdzie.
Przeszukałem plac dokładnie, aby się dowiedzieć, co zawierały tajemnicze tobołki. Nasze badania dały rezultat: dwa tobołki uległy prawdopodobnie uszkodzeniu, albo rozluźnieniu, gdyż w dwóch miejscach znaleźliśmy na ziemi próbki ich zawartości. A był to szafran w postaci włókien, lub proszku. Pomyśłałem o tem, co nam powiedział nasz bimbaszi, dawny naczelnik straży celnej: „Przy obecnej wysokości cła, szafran jest najbardziej korzystnym przedmiotem szmuglu“. Wiadomo, że wschodni, a zwłaszcza perski szafran, niesfałszowany, jest najlepszy z wszystkich gatunków, ale od chwili, gdy przekonałem się, że przemycają go nawet w trumnach perskich szyitów, chętnie słucham o tym korzeniu wtedy tylko, kiedy jestem pewien, że chodzi o nasz północny gatunek crocus sativus. Właśnie z podobną uwagą zwracał się do mnie Halef, gdy oszołomił nas tętent koński, który zbliżał się z wielką szybkością. Ziemia dudniła, jak-

123