Strona:Karol May - Przez pustynię tom 2.djvu/218

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dalece wyklęte, że troskliwie unikają nawet słów podobnych. Kiedy mówią np. o rzece, używają słowa „nahr“, a nigdy „szat“, gdyż słowo to dzięki pierwszej zgłosce jest w brzmieniu pokrewne słowu szejtan. Słowa „kejtan“ (frendzla, nić), unikają zarówno, jak i słów „naal“ (podkowa) i „naalband“ (kowal), ponieważ zbliżają się w pewnym stopniu do słów: „laan“ (klątwa) i „mahlun“ (przeklęty). Mówią o djable jedynie przez opisanie i z uszanowaniem nazywają go melek el kuht, potężny król, albo melek taus, król-paw.
— Czy obok dobrego Boga znacie inną jeszcze istotę?
— Obok? Nie. Istota, którą masz na myśli, stoi niżej od Boga. Ten kyral mlekleryn był najwyższą z istot niebiańskich, ale Bóg był jego stwórcą i panem.
— Gdzie on teraz?
— Zbuntował się przeciw Bogu i Bóg wygnał go.
— Dokąd?
— Na ziemię i wszystkie gwiazdy.
— Obecnie jest panem mieszkańców dżehenny.
— Nie. Sądzicie zapewne, że jest nieszczęśliwy na wieki?
— Tak jest.
— A czy wierzycie też, że Bóg jest najlepszy, łaskawy i miłosierny?
— Tak.
— Wobec tego przebaczy — ludziom i aniołom, którzy względem niego zawinili. I my w to wierzymy i przeto żałujemy tego, którego masz na myśli. Teraz jeszcze może nam szkodzić i dlatego nie wymawiamy jego imienia. Później, skoro otrzyma znów swoją władzę, będzie mógł ludzi nagradzać i dlatego nie mówimy o nim nic złego.
— Czcicie go, modlicie się do niego?
— Nie, ponieważ tak samo jest stworzeniem boskiem, jako i my, ale wystrzegamy się obrażania go.
— Co oznacza kogut, obecny zawsze podczas waszych obrzędów?
— Nie oznacza on tego, którego masz na myśli. Jest obrazem czujności. Czy Azerat, Ezau, syn Boży, nie opowiadał wam o dziewicach, co czekały na oblubieńców?
— Tak.