Strona:Karol May - Pantera Południa.djvu/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

rzystać ten czas dla nadrobienia tego, cośmy stracili w nocy. —
Na równinach meksykańskich niema długich świtów i zmierzchów. Dzień i noc następują po sobie niemal bezpośrednio. Sternau wypowiedział swe ostatnie słowa jeszcze w ciemnościach; w pięć minut potem jasny pogodny dzień stał już niemal w pełni i nasi trzej jeźdźcy pędzili, co koń wyskoczy, przez pustynię, Mapimi. — —


44