Strona:Karol May - Pantera Południa.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

naszej wolności, niechże więc sam zgnije taką śmiercią, jaką nam przeznaczył.
— W takim razie będziemy zmuszeni zapomocą noży i sztyletów rozłupywać mur u nasady drzwi. Gdy poznamy budowę jednych, będziemy mogli otworzyć wszystkie pozostałe.
Wrócili na korytarz, aby przystąpić do pracy przy tych drzwiach, które Verdoja zatrzasnął na samym końcu swej wędrówki. — —


37