Strona:Karol Mátyás - Z fantazyi gminnej.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przeciw piorunom Matce Boskiej, która w czasie burzy z dzieciątkiem Jezus pod nią się schroniła; osika dlatego się trzęsie, bo się na niej Judasz z rozpaczy powiesił itd.
Nie powtarzając znanych powszechnie baśni, ograniczę się na kilku osobliwszych, które znalazłem w moich notatkach etnograficznych.
Zacznijmy od małej roślinki, skutecznej wielce, według mniemania ludu, na „morzysko“, czyli boleści, zwanej przez niego, „majem,“ lub „zielem św. Piotra.“ Otóż do tego ziela przywiązane jest następujące podanie:
„Kiedy Pan Jezus ze świętym Piotrem chodził po ziemi, w drodze towarzysz Chrystusa dostał nagle silnych boleści i zawołał: Panie! poradź mi co, bo cierpię okropnie. — Pan Jezus, ulitowawszy się, kazał św. Piotrowi wyrwać roślinkę, rosnącą przy drodze, i ugryść jej korzonek. Piotr św., postąpiwszy według rady, chciał resztę na ziemię rzucić; lecz Chrystus Pan, chwyciwszy go za rękę, rzekł: „Nie rzucaj tego, Piotrze, wsadź w ziemię, niechaj będzie użyteczne ludziom... pomogło tobie, niechże i im ten sam skutek przynosi!“ — Odtąd ziele to lekarskie, nieposiadające stałego środkowego korzenia, tylko drobne włókniste korzonki, u ludu na boleści jest używanem. (Zawada, Żarówka).
O łopianie (Lappa communis) czyli łopuchu (u ludu) i bylicy jest podanie, że gdy św. Jana Chrzciciela ścinano, głowa jego spadła pomiędzy te dwa zioła. Ztąd ziołom tym przypisują moc skuteczną w różnych słabościach (uroki, ból krzyżów, ból głowy itd.). (Zawada).
„Sierotki“ (stokrótki) to łzy św. Maryi Magdaleny pokutnicy, — „Kocie łapki“ (szarotka) to gwiazdki z nieba spadłe, itd.
Na zakończenie niniejszego artykułu wspomnę o zwierzęciu, którego patronem i opiekunem mieni lud świętego Mikołaja. Zwierzęciem tem jest wilk. O św. Mikołaju i o wilkach słyszałem w Zawadzie następującą powiastkę, którą dosłownie z opowiadania jednego wieśniaka przytaczam:
„Jeden chop mioł w polu gruskę, a na kozdą noc buło zdeptane w tem miejscu. Tak on sie zaszczyg roz, wloz do te gruski i siedziou w nocy. Śwenty Mikołoj przyseł, zatrąbiuł na trąbie, wilki