166. Watrak Józek, lat 15, syn wyrobnika w Miechocinie. B. u. sz. M.
α) Chłop paciutki, bo takiego chłopa uudaje duzego, wąsy se przyprawiá z kudłów od kozucha i rusá wąsamy.
β) Bałamutnik, bo uón jak chodził do skoły, to bałamucił dzieci, jak odpowiadały, źle jem podpowiadáł, zeby nie uumiały.
γ) Syn cygana, bo uojciec jego strasny je cygán, a jakie drzewo taki klin, jaki uojciec taki syn, to powiadają, ze ji uón je cygán.
δ) Skaradny gawron, bo na gembie je nieładny, a drze sie, jak gawron.
167. Watrak Pietrek, lat 14, syn gróbarza w Miechocinie. U. sz. M.
α) Szymonek, bo matka na niego wołá tak s pańska: „Szymonku!“ chociáz mu na jimie Piotr.
β) Sanica, bo má nos w góre poddarty, tajak sanica.
γ) Chłopáki wołają na niego:
— „Od ronczki do ronczki
nima goronczki!”
bo jak chorowáł, to go matka nosiła na renkach i z renki na renke przekładała ji mówiła: „Od ronczki do ronczki nima goronczki.“
δ) Wołają tyz na niego:
— Chodźino tu szyneczku, to ci dám mliczka sz chlebem albo chleba ż maszłem!
Jak przydzie s kościoła, bo uón zawse słuzy ksiendzu do msy, jak nie chce jeś przed msamy, bo sie zapatruje na ksiendza, ksionc tyz nie jé, to jak wróci s kościoła, to matka tak do niego gádá: „Chodźino tu szyneczku, to ci dám mliczka sz chlebem albo chleba ż maszłem!“
168. Wiącek Franek, lat 13, syn dworaka w Dzikowie. U. sz. T.