Strona:Karol Mátyás - Przezwiska ludowe.djvu/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

γ) Koniarski, bo uón z kójmy (= końmi) jeździ w lecie w nocy na wołowe paśfisko (zn. pastwisko).
δ) Wołają na niego:
Micháł Sadrakuła — kupił sobie muła, — bo uón taki leniwy je, jak muł.
ε) Dzieci słozyły tyz na niego:
Micháł Sadrakuła — pojecháł po muła, — przywióz uón barana — uod wielgiego pana.
130. Sałek Wojtek, laj 14, syn wyrobnika w Miechocinie, „który tera je kanfotrem, wywozi g...a z prewetów w Tarnobrzegu do Miéchockiego lasku.“ U. sz. M.
α) Giersień, bo je w mieście (Tarnobrzegu) Zyd stary, nazywa sie Giersień, co groby wybiérá Zydom na kierkucie, tak uón tego Zyda zawse witá: „Jak sie mácie, Gersieniu!“ Chłopáki to ráz słysały i podchyciły go.
β) Złodziéj, bo uón panu Winiarskiemu w Miéchocinie ukrád zelazo z gánku, takie, co sie to nogi obciérá, zaniós i sprzedáł Zydowi. uÓn je bity złodziéj, nájwiency kradnie zelazo i sprzedaje Zydom w Tarnobrzegu. Zydy go przezwały: Dobry zelaźnik, — bo jem tanio sprzedaje zelazo, co uukradnie. Matce uukrád ráz dwadzieścia jáj z gapy, to jest z murka, co je nauokoło kómina, gdzie zapáłki kładą.
γ) Dobry zelaźnik (z powodu podanego wyżej).
δ) Zianderek, bo, jak ukrád panu Winiarskiemu zelazo, to ten ziandar, co mieskáł u pana Winiarskiego, skuł go za to w łańcuski, ale nie na práwde, tylko zeby go przestrasyć, to uón sie przestrasył bardzo i prosił ziandara tak: „Mój kochany zianderecku, puś mie!“ Tak go ziandar puścił.
131. Skowron Hanka, lat 10, córka wyrobnika z Kajmowa. U. sz. M.
α) Skowroniaga, bo tak dzieci przekreńciły ji nazwisko.
β) Cerwoná Zydówka, bo cerwoná je na gembie, a uobdartá je, jak Zydówka.
γ) Kołtoniastá Hanusia, bo kołtony má na głowie.
δ) Dzieci wołają na nią:
Skowron — gawron!
132. Skrzypcákówna Hanka, lat 12, córka gospodarza gruntowego w Dzikowie. U. sz. T.
α) Cipcia, bo na kury wołá: „sipci! sipci! sipci!“ a nie tak, jak wszyscy wołają: „tiu! tiu! tiu!“ albo: „cip! cip! cip!
β) Hana pinda — Hana, bo po imieniu, ze ji Anna je na