Strona:Karol Mátyás - Przezwiska ludowe.djvu/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

β) Józela, bo mu na imie Józek.
γ) Madziara, bo taki niezgrabny je, wszystko mu leci z renki.
δ) Motykoski, tak mu dzieci przekreńciły nazwisko Motyka.
ε) Józek, co wyláz z motyki, bo sie nazywa Motyka, a na imie mu Józek. Tak dzieci słozyły, ze wyláz z motyki.
ζ) Łołnat, bo jak był mały, to nie powiedziáł „ornat,” tylko łołnat. Tak terlikáł.
79. Mróz Jadám, lat 10, syn wyrobnika w Miechocinie. U. sz. M.
α) Zydek Pejser, bo uón má takie długie portki, jaz mu sie po ziemi wleką, jak temu Zydowi, co sie nazywá Pejser; to taki je Zyd obdartuch w Dzikowie, co má takie opuscone portki.
β) Páli sie! páli sie! bo tak prendko leci, jakby sie gdzie páliło.
γ) Letni kempcárz, bo uón w lecie nic nie robi, ino chodzi do kempy nad Wisłe, tam zbirá dziady (takie cárne jagody, cernice).
δ) Dziadzianoski, bo uón, jak był jesce mały, to na Rzędzianoskiego (wójta w Miéchocinie) gádáł: Dziadzianoski.
ε) Enmanin, bo na egzamin gádáł „enmanin,” jak był jesce mały.
80. Mróz Wojtek, lat 8, syn gospodarza gruntowego w Miechocinie. U. sz. M.
α) Guchá węndra (głucha wydra), bo uón nie dosłysy, a powiadają, ze węndra je guchá, mozná ją podyś (podejść) i chycić.
β) Ślepá kobyła, bo ślepy je na jedno uoko, tajak kobyła u Foca w Miéchocinie, co wozi g...a z tranzetów w mieście.
γ) Dzieci wołają na niego:
Guchy Mróz
nie uurós, bo je kusy.
81. Mycek Wojtek, lat 13, syn gospodarza gruntowego z Kajmowa. U. sz. M.
α) Twáróg, bo taki biáły je na gembie, jak twáróg.
β) Lew, bo má duze kudły na głowie, jak lew.
γ) Wońdziarski, bo ráz wołáł na chłopáka, co uusiád na jego miejscu we skole: Woń stond!
δ) Głupiara albo Gupiara, bo taki głupi je, jak osieł.