Strona:Karol Mátyás - Przezwiska ludowe.djvu/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

der ślugie kobyła,
zeby beser ciągła!
(To znacy: „Weź drąga i bij kobyłe, zeby lepi ciągnena“), bo uón, jak idzie do skoły, to tak wołá i rozmaicie wykrzykuje, a náwięcy po zydosku.
58. Lang Jasiek, lat 14, syn stolarza w Tarnobrzegu. U. sz. T.
α) Mojsie Śmogiel urodził sie na Śmoglowy górze — tak wołają dzieci katolickie na niego; a Zydy wołają: „Śmogiel gebohen sich na Śmoglowy górze,” bo uociec tego Langa je Niemiec, jesce za polskich casów przysed jakiś dziadek jego z Niemiec do Polski, bo królowie polscy to z Niemiec sprowádzali rzemieśników. Zreśtą uón sám przyznaje sie do tego, ze je Niemiec. Jego brat má nawet niemieckie imie Feliks.
β) Kurc, bo jak nie uumie polskiego, to mu dyrektór nieráz mówi: „Ty jezdeś Lang, ale já zrobie z ciebie kurc” (kurz). Tak to drugie chłopáki podchyciły i nazwały go Kurc.
γ) Ón tak mówi i tak mu powtárzają chłopáki: „Człowiek żawdy praczuje — jak chodzi, to robi nogamy, jak gádá, to robi gembą, jak pisze, to robi rękamy.
δ) Jak gádá, to taki má zwycáj dopowiadać do słów: „Panie dobrodzieju, kluski na uoleju!” — Jak idzie, to tak na niego wołają.
59. Lezańska Marysia, lat 15, córka gospodarza w Miechocinie. U. sz. M.
α) Mamcura, bo sie jesce bawi lalkamy i lalki mamcy, nosi na rękach.
β) Dziewcycycárka nosąca, bo nosi te lalki do skoły, a chłopáki wydziérają ji te lalki i rzucają do pieca w ogień, zeby ji zrobić na złoś.
γ) Dzieci tak słozyły na nią:
Lezajsconka
jes mamcárka,
miała lalki
z bratowy páłki.
Bo uóna ráz wziena bratu Józkowi páłke, co miáł na pasienie bydła, taką láske, co na jednem końcu była grubá, to uóna ten gruby kóniec urznena i zrobiła z niego głowe do lalki. Za to ją brat bardzo spráł.
60. Lezański Józek, lat 12, brat poprzedniej. U. sz. M.
α) Drepciárz, bo rznie wielgiego pana i tak drepce gę-