Strona:Karol Mátyás - Nowy Rok u ludu.djvu/3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Bóg zapłać! Niech wám Pán Bóg zarodzi w polu, w kamorze, w oborze i w sadzie pełno!
Idą dalej, całą wieś obejdą. (Stale).
Po największej części jednak dopiero w samą wilię Nowego roku po zachodzie słońca zbiera się po kilka (4 lab 5) bliżej znajomych dziewcząt i chodzą poza okna chat po kolędzie. Kolędują z latarnią zapaloną w ręka, ale najczęściej bez latarni, ustawią się w około okna i mówią wszystkie jednym głosem:
— Niechże będzie pochwalony Jezus Chrystus! Panie gospodarzu, pani gospodyni, każcie se piosneczkę zaśpiewać, swój domeczek uweselić, sami zdrowi być!
Gdy na to dostaną z domu odpowiedź: Śpiéwájta!“ zaraz zaczynają śpiewać jakąś pasterałkę, a jeżeli nikt się nie odzywa, odchodzą dalej. Prześpiewawszy, zbliżają się ku drzwiom chaty po kolędę. Gospodyni wynosi im kromkę chleba, placka albo pieroga, lub też parę centów (2, 3 do 6 centów). W ten sposób chodzą po kolędzie od domu do domu nieraz późno w noc. Potem w domu jednej z towarzyszek dzielą się do równej części uzbieraną kolędą, tak kromkami, jak i pieniądzmi i rozchodzą się do domów swoich. (Rzeczyca długa, Jastkowice, Pysznica).
Na nieszczęście kolędujących dziewcząt zawsze prawie wieczory bywają ciemne. Korzystają z tego starsi kawalerowie i namawiają małych chłopaków, którzy po cichutku chodzą cieniem za dziewkami, skradają się pod drzwi chałupy i gdy dziewki, prześpiewawszy za oknami, podchodzą ku drzwiom po kolędę, niespostrzeżeni w ciemności przez dziewki, które mają od światła przyćmione oczy, wyciągają ręce, jeden z jednej, drugi z drugiej strony drzwi i porywają dziewkom kolędę. Gdy im się sztuczka uda, zmykają, śmiejąc się do rozpuku. W ten sposób dzieje się kolędnicom krzywda, bo to nieraz na śniegu i mrozie dobrze zębami nadzwonić się trzeba, ale to ich nie zraża wcale. (Pysznica).
Gdy kolędnice spotkają po drodze kawalera, śpiewają mu tak samo, jak kawalery dziewkom („A wiemy my, wiemy — co Jasiowi damy — czapeczkę czerwoną — złotem nakrapia-