Strona:Kajetan Sawczuk - Pieśni.djvu/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A w duszę leje
Gwiazdy, nadzieje
Promienne.
Niezłomne dusze
Męki, katusze
Poniosą
Za swą nadzieją,
Drogę poleją
Krwi rosą.
Choć łzy napojem,
Wezmą przebojem
Co nasze,
A wy się potem
Udławcie złotem —
Judasze!
My idziem leczyć,
Życie człowieczyć,
Rozgrzeszać,
W ciemnoty łoże
Potoki Boże
Wylewać.
Podnosić oczy
W tajnych przezroczy
Wyżyny,
Gdzie płonie zorza,
Choć u podnóża
Padliny.
Z drogi fałszerze!
Idą rycerze —
Nie kaci!