Strona:Juljusz Verne-Dzieci kapitana Granta.djvu/059

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Kondor trzymał za suknię w szponach obwisłe ciało Roberta... (str. 85).


X.

TRZYDZIESTY SIÓDMY RÓWNOLEŻNIK.


 W ośm dni po opłynięciu przylądka Pilares, Duncan całą siłą pary pędził do wspaniałej, długiej na dwanaście, a szerokiej na dziesięć mil zatoki Talcahuano. Pogoda była prześliczna. Na czystem niebie tego kraju ani jedna chmurka nie postanie od listopada do mar-

Źródło: „https://pl.wikisource.org/w/index.php?title=Strona:Juljusz_Verne-Dzieci_kapitana_Granta.djvu/059&oldid=1933141”