Strona:Juljusz Verne-Czarne Indje.djvu/029

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

było widać ani wybrzeży rzeki, ani wioski Crombie, ani Torryburn, ani Torry-house, ani Newmils, ani Carriden-house, ani Kirk-grange, ani Salt-Pans, po prawej stronie. Mały port Bowness, port Grangemouth, wyżłobiony przy ujściu kanału Klydy, znikały we mgle wilgotnej. Kulross, stary gród i ruiny opactwa Citeaux, Kinkardine i jego warsztaty budowlane, przed któremi się parowiec zatrzymał, Ayrth-Castle i jego wieża czworograniasta z XIII-go wieku, Clackmannan i jego pałac, zbudowany przez Roberta Bruce, nie były nawet widoczne poza prostopadłemi strumieniami deszczu.
Książę Walji zatrzymał się przed przystanią Alloa, gdzie kilku wysiadało pasażerów. James Starr uczuł ściśnienie serca na widok tego miasteczka, gdzie dawniej dostawiano tak obficie węgiel eksploatowany w wielkich kopalniach, które żywiły taką liczną rzeszę pracowników. Fantazja jego wprowadzała go do tych podziemi, gdzie oskardy górników dźwięczały jeszcze dotąd. Kopalnie Alloa, łączące się prawie z kopalniami Aberfoyle, wzbogacały jeszcze hrabstwo, podczas gdy pokłady sąsiednie wyczerpane od tylu lat nie liczyły już ani jednego pracownika!
Parowiec, opuszczając Alloa, zagłębił się w rozliczne zakręty, które przebiega Forth na