Ta strona została przepisana.
XII.
Co usłyszała Zerma.
— Ty, na wyspie Carneval?
— Tak od kilku godzin.
— Myślałem, że jesteś w Adamsville[1], w okolicach jeziora Apopka[2]?.
— Byłem tam przed tygodniem.
— Dlaczegoś tu przybył?
— Znagliła mnie do tego konieczność.
— Wszakże mieliśmy się spotkać tylko na bagniskach Czarnej Przystani i miałeś mię zawsze uprzedzać o tem listownie!
— Powtarzam ci raz jeszcze, że musiałem uciekać czemprędzej i schronić się w Ewergladach.
— Dlaczego?