Strona:Juliusz Verne - W puszczach Afryki.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 8 —

niących wyprawy do Afryki środkowej. Czytamy opisy tego w podróżach Boerta, Burtona, Speekego, Stanleya, Serpa Pinto, Granta, Liwingstona, du Chaillu, Kamerona, Mage’a, Wissemana, Brazzi, Gallieniego, Dybowskiego, Lejcana, Massarego, Buonfantiego i de Maitre’a.
W tej chwili, wstrząśnienie wozu, który uderzył o kamień, przerwało Maksowi dalsze wyliczanie zdobywców afrykańskich. Jan Cort, korzystając z tej przerwy, zapytał:
— Spodziewałeś się zatym napotkać co innego w ciągu swej podróży?
— Tak, mój kochany Janie.
— Coś niespodziewanego?
— Jeszcze coś lepszego, gdyż niespodzianek mieliśmy dosyć.
— Zatym pragnąłeś, aby cię spotkała jakaś przygoda nadzwyczajna?
— Nie inaczej, mój przyjacielu, a tymczasem ani razu nie miałem sposobności doznać czegoś nadzwyczajnego, niezwykłego i nazwać Afrykę krajem osobliwym i tajemniczym, jak ją nazywali w starożytności...
— Widzę, Maksie, że Francuz jest trudniejszy do zadowolenia, niż Amerykanin.
— Nie przeczę, jeśli ci wystarczają wrażenia, doznane podczas naszej podróży.
— Najzupełniej, Maksie!
— Powracasz więc zadowolony?
— Naturalnie, nadewszystko zaś dlatego, że już wracam.