Strona:Juliusz Verne - Wśród lodów polarnych (1932).pdf/156

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXIV.
Kosmografja biegunowa.

Podróżni nasi zasiedli do przygotowanej uczty, rozumie się na ziemi, przepełnieni radością i dumą z dokonanego odkrycia.
Zapomniano chwilowo o przebytych niebezpieczeństwach i nie myślano o tych, jakie czekały ich jeszcze w drodze powrotnej.
Uważnie przysłuchiwali się wszyscy, gdy doktór począł opowiadać o obecnem ich położeniu.
Opowiadanie swoje rozpoczął Clawbonny od toastu:
— Niech żyje Hatteras!
— Niech żyje! zawołali wszyscy obecni.
Drugi toast wypito na cześć bieguna północnego, poczem doktór rozpoczął w te słowa:
— Odkrycie nasze, jest najważniejszem z odkryć lat ostatnich i zapewne nikt nie pomyślał że nastąpi ono przed zbadaniem wnętrza Afryki lub Australji!
Trudności tego przedsięwzięcia zdawały się być tak wielkie, że sądzono, iż biegun pół-