Strona:Juliusz Verne - Promień zielony i dziesięć godzin polowania.djvu/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gach Włoch, Hiszpanii lub Francyi. W czasie tych podróży, patrzyli na wszystko oczami ukochanej pupilki, szli tam, gdzie się jej iść podobało, zatrzymywali się tam, gdzie uważała za stosowne zatrzymać się, admirując to, co zasługiwało na jej uwielbienie. Następnie kiedy miss Campbell zamknęła swoje album w którym pomieszczała szkice już to ołówkiem, już to piórem, jako wspomnienie po odbytej podróży, powracali do połączonego królestwa i na nowo obejmowali w posiadanie wygodny apartament na West-George-Street.
Już maj zbliżał się do końca gdy brat Sam i brat Sib uczuli gwałtowne pragnienie udania się na wieś. Przypadło to jakoś w tym samym czasie, gdy i miss Campbell objawiła życzenie niemniej stanowcze pożegnania Glasgowa, schronienia się przed hałasem wielkiego przemysłowego miasta, uwolnienia się od kłopotliwych spraw, ujrzenia nieba nie zaciemnionego dymem, odetchnięcia powietrzem nie nasyconym kwasem węglowym, tak jak niebo i powietrze metropolii, którą lordowie tabaczni (Tobano-Lords) założyli, przed kilku wiekami, przeznaczając na wielki handel tego produktu.
Cały tedy dom i państwo i służba, pojechali na wieś.
Helensbourgh jest wioseczką nadzwyczaj przyjemną. Jest to stacya kąpielowa, bardzo uczęszczalna przez tych wszystkich, którym czas po-