Strona:Juliusz Verne-Tajemnicza Wyspa (ed.Seyfarth i Czajkowski) T.3.djvu/204

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

skie. Często mi się słyszeć zdarzyło, że zimy w Lombardji naprzykład, są ostrzejsze niż w Szkocji — a pochodziłoby to ztąd, że morze powraca w zimie ciepło otrzymane przez lato. Wyspy więc znajdują się w najlepszych warunkach do korzystania z tej restytucji.
— Ale w takim razie, panie Cyrusie, — spytał Harbert, — dlaczegoż wyspa Lincolna zdaje się usuwać z pod tego ogólnego prawa?
— Trudno to wytłumaczyć, — odparł inżynier. Bądź co bądź jednak byłbym skłonnym do przypuszczenia, że przyczyną tej szczególności jest położenie naszej wyspy na półkuli południowej, która, jak ci to wiadomo, moje dziecię, o wiele jest chłodniejszą od północnej.
— W istocie — odrzekł Harbert — pływające lody napotkać można pod szerokością niższą częściej na południu, niż na północy Cichego Oceanu.
— Najprawdziwsza prawda — wtrącił Pencroff — ja sam gdym się bawił wielorybnictwem, widziałem góry lodowe aż po za przylądkiem Horn.
— Dałyby się tedy wytłumaczyć — rzekł Gedeon Spilett — te dokuczliwe zimna na wyspie Lincolna, bliskością kier lub ławic lodowych w niewielkiej względnie odległości.
— Zdanie twoje istotnie ma wiele po sobie, mój drogi Spilecie — odparł Cyrus Smith — i widocznie to bliskości lodów winniśmy nasze ostre zimy. Zwrócę także uwagę waszą i na to, że inna jeszcze przyczyna całkiem fizyczna, czy-