Strona:Juliusz Verne-Przygody trzech Rossyan i trzech Anglików w Południowej Afryce.djvu/051

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

łuków swoich i aloesowych asagai, to jest dzirytów swoich. Lasy pełne wszelkiéj zwierzyny zapewniały obfitość świeżego mięsa.
Do każdego wozu zaprzęgano trzy pary wołów, z rasy tutejszéj, krajowéj; długie nogi, wysokie łopatki i wielkie rogi cechują tę silną rasę; uprzęż cała wyrobioną była z bawolich rzemieni. Same wozy przypominały budową swoją arcypierwotną dziecinne lata kołodziejskiéj sztuki. Posuwały się one bardzo wolno i ciężko na grubych kołach, ale zato były mocne i można było przebywać na nich najgorsze drogi, spadzistości i wyboje bez najmniejszéj obawy.
Wierzchowce, przeznaczone na użytek uczonéj wyprawy, pochodziły ze znanéj rasy małych koników hiszpańskich, którą przed laty sprowadzono do południowéj Ameryki. Są to zwierzęta łagodne, wytrwałe, po największéj części maści karéj lub siwéj, a dla swych przymiotów bardzo cenione. Oprócz tego zebrano sześć kwagg, zwierząt spokrewnionych z rodziną osłów, a maścią zbliżających się do żebry. Nogi ich cienkie, ciała zaokrąglone, a głos podobny do szczekania psów. Kwaggi te, miały przenosić instrumenta geodezyjne na miejsca, gdzieby ich dowieść nie było można.
Mokum wyjątkowo dosiadał osobliwszego wierzchowca, wzbudzającego w sir Johnie Murrayu, wielkim znawcy i miłośniku koni, podziwienie. Była to prześliczna żebra, o sierści białéj, poprzerzynanéj w poprzek brunatnemi pasami. Długość jego od pyska do ogona mierzyła stóp siedem, od ziemi do zadniego kłębu cztery. Zwierzę to trwożliwe i niedowierzające z natury, bardzo rzadko daje się oswoić, ale Bushman, sławny myśliwiec, nietylko dokazał tego, lecz nadto potrafił je ujeździć. Kilka psów, kształtem i długiemi uszami przypominających wyżły europejskie, z rasy wpółdzikiéj, którą tu niewłaściwie nazywają „hyenami myśliwskiemi“, biegło po bokach orszaku.
Taki był skład téj karawany, mającéj zapuścić się w głąb Afryki, a widok jéj, ciągnący się wierzchołkami wzgórz, zajmujący przedstawiał obraz. Woły kroczyły wolno, popędzane kolcem wolarzy.