Strona:Juliusz Verne-500 milionów Begumy.djvu/052

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zajęciu, tak różniącem się od czynności zwykle zaprzątających podobne zgromadzenia i podążmy krok w krok za losem kroniki, ogłoszonej przez Daily Telegraph.
Od 29 października wieczór, kronika ta, dosłownie powtórzona przez dzienniki angielskie, zaczęła się pokazywać we wszystkich prowincyach Zjednoczonego-króleslwa.
Pojawiła się też w Gazecie Hull i zajmowała górną część drugiej stronicy w jednym z numerów tego skromnego dzienniczka, który Mary Queen, trzymasztowiec obładowany węglem, przywiózł 1 listopada do Rotterdamu.
Natychmiast wycięta zręcznemi nożyczkami głównego redaktora i jedynego sekretarza dziennika Echo néerlandais, i przetłumaczona na język Cuyp’a i Pottera, kronika przybyła I 2 listopada na skrzydłach pary do Bremer Nachrichlen. Tam przebrana tylko w nowe odzienie, ale w gruncie nie zmieniona wcale, ukazała się w niemieckim języku. Musimy jednak zaznaczyć przytem, że teutoński dziennikarz, zatytułowawszy tłumaczenie wyrazami: Eine übergrosse Erbschaft, nie bał się użyć zręcznego wybiegu i, nadużywając łatwowierności czytelników swoich, dodał w nawiasie: Specyalna korespondeneya z Brigthon.
Bądź co bądź, anegdota prawem przywłaszczenia zamieniona w niemiecką, przybyła