Ta strona została uwierzytelniona.
ADOLF
Tak, droga ciociu! Wyznam prawdę, lecz niech wszyscy odejdą.
(Wszyscy usuwają się na bok sceny, Adolf i pani Solińska stają na samym przodzie sceny).
PANI SOLIŃSKA
No cóż ci jest, Adolfku?
ADOLF (zawstydzony na stronie)
Ach, jak trudno przyznać się! (głośno) Mnie nic nie jest, tylko...
PANI SOLIŃSKA
Tylko co?
ADOLF (jąkając się)
Tylko — tylko... widzi ciocia, ja udałem chorobę...
PANI SOLIŃSKA
A to dlaczego?