Strona:Joanna Grey.djvu/014

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
AYLMER.

O młoda marzycielko! nie tak namiętnie patrz w głębiny ducha!... są tam zawrotne wyżyny i straszne otchłanie!

JOANNA.

Co tylko wytrzyma i przeniknie orli wzrok mego boskiego Platona! (Wstaje i uwitym wieńcem wieńczy popiersie Platona, poczem siada.)

HOLBEIN.

Znowu niespokojna!... a na Bachusa! jakże mam trafić wyraz tych oczu, kiedy wciąż biegają jak wiewiórki... to czoło piękne i swobodne, i uśmiech ten anielski... kiedy...

JOANNA.

Kiedy ja ciągle się trzpiotam zamiast spokojny zachować majestat — jak królowa!... O! co na królowę, to się nieurodziłam! Dzika, odludna natura, taka jak lubi mój filozof Sadder, to moje królestwo!

SADDER.

I innego niemasz droga lady!... kiedy grom jaki ugodzi w twe serce, to żal się skałom, lasom i górom, — naturze całej — tylko nie ludziom! nie światu!

JOANNA.

A — czy być może, za nadto serce moje łaknie współudziału, jak pełna czara wciąż się przelewa — ja ludzi mam za aniołów! i nic dziwnego! was tylko moi mistrze mam — z wami obcuję — a kiedy przelewa się czara serca, wy każdą kroplę, co upadnie, sądzicie tak pobłażliwie! Z taką miłością! cenicie gdyby perły!... a! to wasza nauka — ziarno, coście wy siali! wy! moi dobroczyńcy duchowi!... i dziwię się tym co mi się dziwią, że mnie nudzą stroje, bale i maszkarady — że nauka i rozmyślanie mają dla mnie tyle powabu!... (porusza struny arfy i bierze parę akordów od czasu do czasu.)

HOLBEIN.

I towarzystwo starców — hm! czy tylko zawsze tak będzie? (malując po chwili wpatruje się w zamyśloną Joannę.) A! teraz! teraz tylko chwilę tak posiedź mój złoty aniołeczku! wyraz który masz teraz... mojej Madonnie dam ten wyraz oczu! jak gdyby mówiła: niech mi się stanie według słowa twego... a! ten obraz