Przejdź do zawartości

Strona:Jerzy Liebert - Poezje.djvu/91

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
DWA WINA


Różowy napój wschodu
Oczy ptakom przesłonił,
Ptak, niby muszle rosy
Kropelki wina roni.

Jak strumień w skrzynce srebrnej,
W gardziołkach bulgoce wino,
Oczka pijane się mrużą
I świat cały widzą krzywo.

Ziemia się wielka kołysze
Jak gałąź wonnej krzewiny.
W ten ranek Twoje zdrowie
Prawdziwem pije winem.