Strona:Jerzy Jellinek - Deklaracja praw człowieka i obywatela.pdf/44

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

of rights nie byliby francuzi wydali swej deklaracji praw człowieka i obywatela.
W jednym, najważniejszym, punkcie zgadzają się zupełnie amerykanie i francuzi: w ustanowieniu ścisłych granic władzy państwowej. Prawne znaczenie obu dokumentów jest zupełnie jednakowe. Trwałą ogólną wartość posiada prawne ograniczenie sfery, której państwu przekraczać nie wolno. Wiemy dziś, że prawa wolności są natury nie pozytywnej, lecz negatywnej, że oparte są na żądaniu od państwa nie działalności, lecz jej zaniechania. Na tem jedynie zasadza się ich znaczenie praktyczne. Francuskie poszczególne prawa wolności pozostają wszakże w ścisłej zależności od amerykańskich Francuzi nie zdobyli się na żaden oryginalny pomysł prawny, do wyszczególnień amerykańskich nie dodali żadnego odrębnego prawa wolności. Przeciwnie, brak w deklaracji francuskiej tak ważnego prawa o związkach i zebraniach, prawa wolności przesiedlania się, prawa petycji, które pojawiają się dopiero 3 września 1791 roku wśród naturalnych i obywatelskich praw przez konstytucję gwarantowanych.
Pozostałe prawa, dotyczące organizacji państwa, jednakowo wyrazili prawodawcy amerykański i francuski, mianowicie: udział w urabianiu woli państwowej, wszystkim przysługująca możność zajmowania urzędów, przyzwolenie narodu na podatki, prawo narodu pociągania wszystkich urzędników do odpowiedzialności. Ktoby temu zaprzeczał, niechaj dowiedzie, jaka nowa zasada prawna, któraby nie miała poprzedniczki już