francuskie wywołało ze strony członka instytutu francuskiego p. Emila Boutmy obszerną replikę, którą, pomimo całej uprzejmości formy, tak dodatnio wyróżniającej polemikę francuską, muszę nazwać namiętną[1].
Boutmy czuje się dotkniętym w swych uczuciach patrjotycznych, ponieważ francuskiej deklaracji praw odmówiłem oryginalności. Oryginalność tę stara się on wziąć w obronę z zupełnem pominięciem nowszych badań, które i ze strony francuzów przedsiębrane, potwierdzają słuszność moich twierdzeń. Zaślepiony namiętnością, nie przeczytał dokładnie mojej rozprawy i tem samem dobrze jej nie zrozumiał. Fakty zastępuje wrażeniami, a dowody — utalentowaną deklamacją. Głos znamienitego człowieka, który mniemał się w możności ogłoszenia zwycięstwa francuskiego „esprit“ nad niemiecką uczonością, zrobił we Francji wrażenie. To zmusiło mnie do wystąpienia przeciwko panu Boutmy w samej Francji[2]. Wykazałem, że w żadnym punkcie nie zbił moich dowodzeń, że nawet nie zrozumiał celu mojej pracy, która jest poświęcona nie tryumfowi ducha germańskiego, lecz poznaniu prawdy historycznej. Odpowiedź moją Boutmy,
- ↑ E. Boutmy. La déclaration des droits de l’homme et du citoyen et M. Jellinek. Annales des sciences politiques t. XVII, 1902, s. 415–443.
- ↑ La declaration des droits de l’homme et du citoyen. Réponse de M. Jellinek à M. Boutmy. Revue du droit public et de la science politiąue t. XVIII, 1902, s. 385–400.