Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/447

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

I barbarzyństwa grzech przedpotopowy.
Kto widzi chytrość, co ster władzy trzyma,

315 
I modły Abla przy czynach Kaima,

Wyzna, że stary świat gorszy niż nowy,
I ten nowego czcze już nosi imię! —
Chyba gdzie owe bliźnięta olbrzymie,[1]
Dzieci wolności, Kolumbji narody,

320 
Gdzie Czimborasso, co w chmury pomyka,

Okiem Tytana widzi lądy, wody,
Lecz nie obaczy nigdy niewolnika.

V

Takie tu brzmiały z dni dawnych powieści,
Na zmarłych chwałę, ku rycerzów cześci,

325 
Po których czynach, sławy świat jedyny,

Zostały pieśni, co śpiewały syny.
A pieśń swych dźwięków półboskim urokiem
Strzeże pamiątek przed natrętnem okiem
I całe dzieje melodji powierza.

330 
Achil, chłonięciem gdy w struny uderza,[2]

Lutnią Centaura wielbiąc przodków czyny,
Uczy się śmielsze zdobywać wawrzyny;
Bo nuta gminnej pieśni lub ballady,
Zwiana ze skały, ponad traw kobiercem,

335 
Albo ze szmerem zmieszana kaskady,

Więcej ma władzy nad słuchaczów sercem,
Bardziej podnosi niż wszystkie kolumny,
Które zdobywca stawia sobie dumny.

  1. w. 318—322. Od r. 1811 trwało powstanie w Kolumbji przeciw Hiszpanom; w r. 1819 udało się Boliwarowi połączyć Ekwador (gdzie właśnie leży góra Chimborasso) i Wenezuelę z Kolumbją; stąd Byron mówi o bliźniętach. Ostatecznie uzyskała ta republika niepodległość w r. 1824. W r. 1829 odpadł Ekwador, w r. 1830 Wenezuela, i utworzyły osobne republiki.
  2. w. 330 i n. Achilles jako chłopiec był uczniem Centaura (pół-człowieka, poł-konia) Chirona.