Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/147

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
680 
Moja rzecz tylko: prawdę jej okazać,

I krwią mych wrogów dopisać — i zmazać!
»Tyś pierwsza na jej słuchaczkę wybrana. —
Przysięgłaś nie być małżonką Osmana;
Lecz gdyby usta twe dziś nie zdradziły

685 
Tajemnic serca, jak ci jestem miły, —

I jabym strasznych nie rozwarł skrytości.
Nie bierz słów moich za dowód miłości!
Nie! — ja-ć jej czynem dowiodę w potrzebie,
Życiem dla ciebie, lub śmiercią za ciebie!

690 
Tyś mi przysięgła nawzajem... dość na tem! —

Ha, — ja, Zulejko! — nie jestem twym bratem«...

XI

»Ty nie mym bratem?... Boże! — O! ja biedna!...
Lecz nie! — ty możesz... jeszcze czas zaprzeczyć!...
Milczysz?... Więc mam-że pozostać tak jedna,

695 
I żyć, by płakać, bo nie śmiem złorzeczyć,

Że się sierotą na świat narodziłam?...
Ale się zlituj nad niedolą moją!
Mnie pozwól zostać przynajmniej, czem byłam,
Siostrą, Zulejką, przyjaciółką twoją!...

700 
»Lecz ty mnie kochać nie zechcesz już dłużéj![1]

Zdawna mi serce coś jakby śmierć wróży. —
Może ty nawet masz zemsty zamiary?
Może mię zabić chcesz śród tej pieczary?
Ach! dobrze! zabij! — lepiej raz być w grobie,

705 
Niż żyć tak obcą, nienawistną tobie!...[2]

Ach tak! — bo teraz pojmuję, dlaczego
Giaffir zawsze był z tobą tak ostry;
On cię obraził, a jam dziecię jego! —
Nie! ty nie możesz kochać mnie jak siostry.

710 
Ale miej litość nad biedną dziewicą!

Pozwól przy sobie choć być niewolnicą!«

  1. ww. 700—1 dodane przez tłumacza.
  2. w. 705 w oryg.: »niż żyć, będąc dla ciebie niczem«.