Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/137

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Błądzić samotnie wśród wałów ogrodu.
Strome, — szpieg na nie nie wedrze się snadnie,

500 
A choćby wdarł się, — mam sposób, że spadnie.

Wtedy się dowiesz o losach Selima,
Czego nikt o nim ani wie, ni mniéma. —
Ty się mnie nie bój! zawierz sercu memu!
Wiesz, że mam klucze tajnych drzwi haremu...«

505 
— »Ja się bać ciebie?... Z twych ust taka mowa?...

»O! mój Selimie!...«
— »Nie trać chwil na słowa!
Mam klucz haremu — straż rygle odsunie.
Umiałem wzbudzić przychylność w Harunie.
On nas nie zdradzi — zaufaj mu śmiele!

510 
Dziś ci odkryję mój los, moje cele. —

Ale, Zulejko! — pomnij, że nie taję,
Żem rzekł: nie jestem, czem się być wydaję«.