Strona:Jerzy Bandrowski - Szkarłatna róża.djvu/81

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

trafił zostać pożytecznym do tego stopnia, że zwrócił wreszcie uwagę na siebie i zdołał uzyskać uwolnienie dla siebie i swych towarzyszy. Stało się to znowu za pomocą sztuki lekarskiej. Rozumie się, wśród białych na Formozie panowała malaria. Chorobę tę trudno było wówczas leczyć, zwłaszcza że biali w zarozumiałości swej trzymali się tylko własnych lekarstw, gardząc lekarstwami krajowców. Męciński, który jako misjonarz z powołania zawsze starał się z krajowcami porozumieć, dowiedział się od nich o istnieniu zioła lekarskiego, zwanego „be“ a skutecznie pomagającego na malarię. Lecząc tym ziołem zyskał sobie pewną sławę, tak iż zawezwano go do ciężko chorego syna wicekróla. Męciński go wyleczył, a z wdzięczności za to wicekról zwrócił mu wolność i wraz z towarzyszami odesłał do Makao.
Była to już przedostatnia stacja Męcińskiego przed Japonią.