Strona:Jerzy Bandrowski - O małem miasteczku.djvu/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Także nowość! — powie ktoś.
Nie, nie nowość, ale mimo wszystko, wziąwszy pod uwagę tak potrzeby jak i liczebność naszego narodu, wciąż jeszcze — rzadkość, a przedewszystkiem cnota, zbyt mało ceniona. Chwali się ją — nie zawsze zresztą! — wielu hucznemi słowy, zaś naśladuje — niedostatecznie.