Strona:Jerzy Bandrowski - Na polskiej fali.djvu/109

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Przygotowania te polegają przedewszystkiem na sprzątaniu i myciu podłóg, co odbywa się przy pomocy strzępa starej sieci i nietyle wody, ile piasku. Łatwo sobie wyobrazić, że w gospodarstwie, w którem piasek daje się na podściółkę bydłu, zużywa się go bardzo wiele, to też gdy jakie święta nadchodzą we wiosce rybackiej, widzi się wciąż grupy kobiet a nieraz nawet i dzieci, uginających się pod brzemieniem ciężkich worków. Wziąłem się i ja do tej roboty i wyznam, iż nie jest ona bynajmniej lekka, bo choć to nie jest daleko z pustym workiem, to z pełnym jest sto razy dalej.
Kiedy już piasku naznosiłem dość, własnemi palcami ze strądu go wygrzebawszy, Dawidowa wzięła się do sprzątania, a my z Dawidem zaczęliśmy rżnąć drzewo. Dawidowa wymiotła całą kupę śmieci na podwórze i obmiotła dom.
— Cóż też teraz z tem śmieciem pocznie? — pytałem sam siebie, bo paki żadnej nigdzie nie było.
Zaczęła wymiatać je poprostu z podwórza na ulicę.
— Ładny porządek! — pomyślałem — Czyż te śmieci zostaną tak na środku ulicy?
Nie zostały. Bo Dawidowa wzięła łopatę, wykopała dołek w piaszczystej ulicy, wsypała weń śmieci, przysypała piaskiem, uklepała łopatą, przydeptała — i wszystko było w porządku.
Wcale nie tak źle, jak myślałem.
Tymczasem ustawiono przed kościołem improwizowaną budę, krytą żaglem, zjawiło się paru kramarzy z kiełbasą, wędliną, ciepłą bielizną i swetrami, a także jeden — drugi żebrak. Pojawiły się też gburki, starsze i młodsze w miejskich sukniach; mamy piły kawę z rybaczkami, młodsze kręciły się po ulicach, śpiesząc nad morze.
Następnego dnia, w niedzielę, pierwszy raz ujrzałem całą wioskę rybacką w pełnej gali stroju „świątalnego“. Jest on bardzo skromny i bardzo wytworny zarazem — zwykły garnitur marynarski, zwany przez rybaków „modrym“, ale niesłusznie, bo naprawdę jest ciemno-granatowy. Do tego starannie wyczyszczone czarne, sznurowane trzewiki, śnieżno-biały gors z czarną, wiązaną krawatką i płytka „mucka“, czapka marynarska z ciemno-granato-