Strona:Jerome K. Jerome - Z rozmyślań próżniaka.djvu/114

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Obecnie zapalamy fajki i pozostawiamy dziewczętom rozstrzygnięcie tej kwestji pomiędzy sobą.
One też ją rozstrzygają. Wkrótce będą wypełniały wszystkie nasze prace. Są już lekarzami, adwokatami, malarzami. Prowadzą teatry, protegują różne afery i wydają dzienniki. Przewiduję czasy, kiedy nie pozostanie nam nic innego, jak leżeć w łóżku do południa, odczytywać dwie powieści dziennie i zastanawiać się jedynie nad nowym fasonem spodni, rodzajem materjału, z jakiego zrobiony jest tużurek mister Johna, oraz nad tem, jak on na nim leży.
Cudowna perspektywa dla próżniaków!