Strona:Jaroslav Hašek - Przygody dobrego wojaka Szwejka.pdf/187

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Stary Vejvoda próbował i tak i tak. Ciągle wychodził niby za potrzebą i za każdym razem oddawał bank jednemu z graczy, żeby grał za niego, a gdy wracał, mówili mu, że wygrał, że miał oko. Posłali po nowe karty, ale i to się na nic nie zdało. Gdy Vejvoda stanął na piętnastu, to partner miał na pewno czternaście. Wszyscy spoglądali na starego blacharza z wielką wściekłością, a najgłośniej urągał pewien brukarz, który miał w banku jakichś marnych osiem koron. Oświadczył otwarcie, że tacy ludzie, jak Vejvoda, nie powinni latać po świecie, że należałoby go skopać, wyrzucić za drzwi i utopić jak szczenię. Rozpacz starego Vejvody trudno sobie wyobrazić. Wreszcie wpadł na dobry koncept. — Ja muszę wyjść — powiada do kominiarza — niech pan gra za mnie, panie majstrze. — Wyleciał bez kapelusza i prosto w ulicę Myslika po policję. Spotkał patrol i powiedział, że w tej a w tej gospodzie grają o pieniądze. Policjanci wezwali go, aby poszedł naprzód, że zaraz przyjdą za nim. Wrócił więc między graczy i dowiedział się, że tymczasem medyk przegrał przeszło dwa miliony, a stróż przeszło trzy. Rewersów na stole przybyło. Po chwili do szynku weszli policjanci. Brukarz krzyknął: — Uciekajcie, sąsiedzi! — Ale nie zdało się to na nic. Bank został skonfiskowany, wszystkich zabrano do biura policji. Ponieważ węglarz ze Zderazu sprzeciwił się, więc zawieźli go w plecionce. W banku było rewersów na przeszło pół miliarda, a w gotówce tysiąc pięćset.
— Takiego hazardu jeszcze, jak żyję, nie widziałem — rzekł inspektor policji, widząc rewersy na takie zawrotne sumy. — Przecież to jest gorsze od Monte Carlo.
W areszcie zostali do rana wszyscy z wyjątkiem Vejvody, który za doniesienie został uwolniony i miał przyrzeczoną trzecią część skonfiskowanego banku, czyli przeszło sto sześćdziesiąt milionów, ale biedak w nocy zwariował i od samego rana chodził po Pradze i na tuziny zamawiał kasy ogniotrwałe. To się nazywa szczęście w kartach.