Przejdź do zawartości

Strona:Janusz Libicki - Granice opodatkowania.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
10

trywać po pierwsze: z punktu widzenia stosunku wysokości świadczeń, obciążających gospodarstwa prywatne na rzecz gospodarki publicznej do wysokości dochodu tychże gospodarstw; po drugie: z punktu widzenia wpływu świadczeń publicznych na zaspakajanie potrzeb indywidualnych oraz na kakapitalizację; po trzecie: rozpatrywać go można z punktu widzenia porównywania wyniku działalności prywatno-gospodarczej, czyli stopnia zaspokojenia potrzeb indywidualnych z wynikiem działalności publiczno-gospodarczej, czyli z stopniem zaspokojenia potrzeb zbiorowych; i wreszcie po czwarte: problem ten rozpatrywać można z punktu widzenia stosunku wysokości świadczeń, obciążających gospodarstwa prywatne na rzecz gospodarki publicznej do użyteczności, uzyskiwanych przez jednostki gospodarujące, dzięki korzystaniu z dóbr i usług, dostarczanych im przez gospodarkę publiczną, innymi słowami, rozpatrywać go można z punktu widzenia stosunku użyteczności, uzyskiwanych przez jednostki gospodarujące dzięki działalności gospodarki publicznej do sumy użyteczności, traconych przez nie dzięki konieczności wyrzeczenia się zaspakajania pewnych potrzeb indywidualnych.
Wymienione powyżej cztery możliwe sposoby rozpatrywania zagadnienia granic opodatkowania traktują właściwie o tym samym i ostatecznie różną się między sobą tylko ujęciem tematu.


IV
OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA GOSPODARKI PUBLICZNEJ

Przed przystąpieniem do bardziej szczegółowego omówienia problemu granic opodatkowania, który można ogólnie określić jako problem wzajemnego stosunku gospodarki prywatnej i gospodarki publicznej, należy jeszcze, stosownie do danej powyżej zapowiedzi, rozpatrzeć dokładniej analogie i różnice, zachodzące między tymi dwoma systemami gospodarowania, to znaczy między gospodarką publiczną i gospodarką prywatną.
Pierwsza i najważniejsza analogia i różnica między gospodarką publiczną i gospodarką prywatną została wspomniana już powyżej. Najważniejszą tą analogią jest fakt, że go-