Strona:Janusz Korczak - Uparty chłopiec.djvu/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Pasteur bada pod mikroskopem i szczepi żyjątka palca i ręki i mówi: Znalazłem te same żyjątka. Jestto taka sama choroba. Tu zakażenie skóry, a tu zakażenie kości.
Śmieją się z niego. Mówią:
— Pasteur jest niepoczytalny. Twierdzi, że niewinny furunkuł i groźny osteomielit — to jedno i to samo.
A Pasteur odpowiada: nic mnie to nie obchodzi, jak wy to nazywacie.
Żartują z Pasteura:
— Piwowar. Znachor. Chemik. Doktór robaków. Wariat.
Ale stało się tak, jak Pasteur przepowiedział. Zwyciężył.

Doktorzy radzą na posiedzeniach, co robić. że tyle kobiet umiera. 347 kobiet urodziło dzieci, a umarło 64. Sto kobiet zachorowało, 30 umarło. Co robić?
Pasteur mówi.
— Wiem, co robić. Trzeba myć ręce, trzeba w gorącej wodzie gotować ręczniki i opatrunki. Trzeba sterylizować. Wasze brudne ręce i brudna bielizna zabijają matki i dzieci.
Wyśmiano go: