więc znaczy, że zasłużył. Jeżeli się zebrali koło niego, więc wygląda, że ja winien, a nie on.
Teraz zupełnie inaczej: tak właśnie dobrze, tak być powinno: każdy w nieszczęściu powinien znaleźć życzliwych. — Nie podoba mi się kara szkolna, żeby z kimś nie rozmawiać.
Powinno być współczucie dla dobrych i dla złych, dla ludzi i dla zwierząt, nawet dla złamanego drzewka i dla kamyka.
Znam chłopca (teraz jest już duży), który zbierał z drogi kamyki i zanosił do lasu: tam ich nikt deptać nie będzie.
Są uczucia mocne i ostre, są uczucia łagodne i rzewne, są jakby krzykliwe, są ciche.
Czem jest miłość? Czy kocha się zawsze tylko za coś, czy zawsze się kocha tych i tyle, ile się powinno? Czy jednakowo, czy raz więcej, raz mniej? Czem jest wdzięczność i szacunek? Jaka jest różnica między: bardzo lubieć i kochać? Jak wiedzieć, kogo się więcej kocha?
Zauważyłem, że młodzi nie lubią mówić o swoich uczuciach. Może tylko trudno im mówić. Nawet małe dzieci nie lubią.
A dorośli często zadają pytania:
— Czy lubisz? Kogo więcej kochasz?
Raz pytałem się chłopca, po czem poznał, że jedną dziewczynkę lubi więcej, niż inne. Odpowiedział;
Strona:Janusz Korczak - Prawidła życia.djvu/86
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.