Strona:Janusz Korczak - Dziecko salonu.djvu/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

patrzyłem wówczas na ciebie, panie ojcze — podczas kolacji, na cześć pana Antoniego wydanej; leguminę orzechową z kremem jedliśmy dnia tego...

∗             ∗

Przed modlitwą stale teraz mówiłem „modlitwę o dar modlitwy“.
„Panie mój! z pokorą idę przed Ciebie prosić Cię o największą dla człowieka łaskę, o dar szczerej a żarliwej modlitwy... Niechaj mi przy modlitwie znika z oczu i z myśli wszystko, co nie jest Tobą; niech żadne roztargnienie mnie od Ciebie nie odrywa... O, naucz mnie, Panie, modlić się do Ciebie z nadzieją i wiarą“.
I to długi czas pomagało.
Przestałem czytać powieści na czas pewien.
W klasie byli tacy, którzy już... Jeden miał pojedynek o pannę.
Dlaczego są choroby dziedziczne?...
A my ze Stachem mieliśmy wstąpić do seminarjum: on zaraz, a ja po skończeniu uniwersytetu. Będziemy mieli kazania dla prostytutek; będziemy razem je pisali. Mieliśmy plan: że mężczyźni je krzywdzą, że one nietylko duszę, ale i zdrowie rujnują, — to będzie dla nich bardziej zrozumiałe, bo w duszę mogą nie wierzyć.
Nasze reformy: za uwiedzenie — kara śmierci. Chorym nie wolno się żenić. Zamiast wódki,