Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom V.djvu/95

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

się do Konstantynopola. Przychylił się król do jego prośby, dał mu pieniędzy, szaty dwoiste, i przewodników do podróży. Daremne jednak były zabiegi, Turcy bowiem już innego obrali sobie byli cesarza. Zaczém Dawid zwątpiwszy o dopięciu swoich celów, wrócił przez Polskę do Węgier.

Król Kazimierz, od Polaków i matki swej przez posły upomniany, aby zamek i ziemię Łucką, na przypadek śmierci książęcia Świdrygiełły, starał się przywrócić królestwu, naradę w tym przedmiocie odkłada do zjazdu Parczowskiego.

W Poniedziałek, w wigilią Ś. Wawrzyńca, wyjechał król Kazimierz z Sandomierza, a odesławszy matkę swoję królową Zofią do Nowego miasta, przez Leżajsko (Leszenszko) i Jarosław przybył w Niedzielę, w uroczystość Wniebowzięcia N. Maryi, do Przemyśla, kędy zatrzymał się przez dni dwanaście. W Poniedziałek zaś, w wigilią Ś. Bartłomieja Apostoła, wyruszył z Przemyśla, i we Wtorek, w sam dzień Ś. Bartłomieja, stanął w Samborze, gdzie dni trzynaście zabawił. Tu przybyli do Jego Królewskiej Miłości podwodami (in podwodis) Jan z Bobrku kasztelan Biecki, z Janem Długoszem kustoszem Wiślickim, kanonikiem Krakowskim, i w imieniu królowej Zofii, Zbigniewa kardynała, Jana z Czyżowa kasztelana, i Jana z Tęczyna wojewody Krakowskiego, wnosili na radzie tajemnej: „aby z uwagi, że książę Świdrygiełło, już-to dla słabości którą był złożony, już z przyrodzonej kolei jako starzec, bliskim zdawał się śmierci, odłożywszy na bok wszystkie inne sprawy, chociażby najważniejsze, raczył zająć się tém i wymierzyć stosowne kroki, aby zamek Łucki wraz z ziemią do niego należącą, do którego królestwo Polskie miało najoczywistsze prawo, i którego wielki książę Zygmunt, tudzież prałaci i panowie Litewscy zrzekli się wyraźnie i na piśmie dla Polski, nie był od królestwa oderwany. Na to albowiem został królem obrany, aby nie tylko praw królestwa przestrzegał, ale ich owszem starał się przysparzać. Czego jeżeli nie uczyni, niechaj będzie pewnym, że panowie Polscy sami wezmą się do oręża, i wszelkiemi siłami zabiegać temu będą, aby tak znakomita część kraju od królestwa Polskiego nie odpadła. Jeżeli zaś przez jego obojętność, lub za jego zezwoleniem, zamek Łuck Litwa sobie przywłaszczy, oświadczają królowi, że na zjazd Parczowski nie przybędą. Niechaj więc raczy zważyć, azali to przystoi, aby panowie przeciw niemu podnosili wojny, i należnego mu odmawiali posłuszeństwa? A niechaj nie mniema, że prałaci i panowie Polscy chcą na niego zwalać ciężar, któregoby sami podjąć nie chcieli. Gotowi są owszem pójść za nim wszędy, dokądkolwiek ich poprowadzi, dla utrzyma-